GALA z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru + Harold Rome PRZODOWNICY MIŁOŚCI. REWIA ZWIĄZKOWO-ROBOTNICZA
Teatr Zagłębia z Sosnowca
Tłumaczenie i reżyseria: Jacek Mikołajczyk
Scenografia i światła: Grzegorz Policiński
Kostiumy: Ilona Binarsch
Choreografia: Jarosław Staniek
Współpraca choreograficzna: Katarzyna Zielonka
Aranżacje muzyczne: Tomasz Filipczak
Przygotowanie wokalne: Ewa Zug
Muzyka na żywo: Piotr Górka, Łukasz Kurek, Jan Maciejowski, Marcin Żupański
Obsada: Beata Deutschman, Ewa Kopczyńska, Małgorzata Saniak-Grabowska, Mirosława Żak, Przemysław Kania, Tomasz Kocuj, Tomasz Muszyński, Krzysztof Korzeniowski, Jakub Sielski (gościnnie)
„Pełna sarkazmu satyra na współczesny świat, zabawnie zagrana przez cały zespół. W 1935 r. władze amerykańskiego Związku Zawodowego Pracownic Przemysłu Tekstylnego zamówiły u Harolda Rome’a musical o życiu robotnic, który one same mogłyby wystawić w wolnym czasie, w ramach kulturalnej edukacji. […] Musical okazał się hitem i trafił na Broadway, gdzie zagrano go ponad 1100 razy, w obsadzie złożonej z autentycznych krojczych i szwaczek. […] Jacek Mikołajczyk […] przeniósł akcję w dzisiejsze czasy i w realia Sosnowca, nadając jej zaskakującą aktualność, bo czasy się zmieniają, ale robotnik ma zawsze pod górkę. „Gdy zechcą was pozbawić praw/nie bijcie im potulnie braw” – czyż nie brzmi to znajomo? I tak z ramoty robi się nieoczekiwanie pełna sarkazmu satyra na współczesny świat, zabawnie zagrana przez cały zespół”.
Piotr Sarzyński, „Wbijanie szpileczek”, „Polityka”, nr 4.2020, 21.01.2020
„Robotnicy (na scenie są też faceci) śpiewają o uczuciach (wszak to „Przodownicy miłości” – jak wskazuje tytuł), relacjach damsko-męskich, trudach związanych z ciężką pracą, zaletach odpoczywania, strajku, a także np. o „czterech aniołkach pokoju”, które pilnują porządku na świecie, na czele z Donaldem Trumpem przebranym za Supermana. […] Zespół świetnie śpiewających aktorów Teatru Zagłębia wspomagają gościnni artyści – Mirosława Żak w znakomitej wręcz roli sprzątaczki-konferansjerki i Jakub Sielski o głębokim wokalu. […] Są sceny zespołowe, są też udane duety i solowe popisy aktorów. Jest w nich i w tekstach piosenek, które śpiewają, inteligencja, dystans, poczucie humoru, czyli to, co jest w przypadku rozrywkowego (niegłupiego) spektaklu najważniejsze. […] Zachęcam […] do odkrycia w „Przodownikach miłości” tego, co proponują – dobrą zabawę bez zbędnego blichtru”.
Marta Odziomek, „Rewia bez piór, ale z humorem w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu”, „Gazeta Wyborcza – Sosnowiec”, 17.01.2020